Jeśli chcesz być informowany/a na bieżąco o wydarzeniach prosto z Homo Faber, zapisz się do naszego newslettera.
Strona główna > Warto poczytać > Archiwum Opornika > Numer 38 (11/2008)
O potrzebie edukacji nt praw człowieka, sytuacji w Rosji, a także działalności małych organizacji pozarządowych z Sashą Philippovą [“Sodrujestvo”, Centrum Wolontariatu Cheboksary, Rosja, www.sadvo.ru] rozmawia Aleksandra Duź.
Dlaczego zdecydowałaś się wziąć udział w szkoleniu o prawach człowieka?
To rozwija moją organizację [Sadrujestwo, Rosja] – staniemy się trenerami, którzy mogą uczyć innych. Możemy sprawić, że dzieci i dorośli będą bardziej świadomi tego, czym są prawa człowieka i, mam nadzieję, będą je respektowali.
Czym są dla ciebie prawa człowieka?
To respektowanie wszystkich ludzi, bez względu na ich środowisko, status społeczny, religię, rasę.
Czy widzisz różnicę/podobieństwo w przestrzeganiu praw człowieka przez kraje Europy Wschodniej?
Myślę, że w Polsce prawa człowieka są bardziej respektowane niż w Rosji.
Możesz podać jakiś przykład?
To jest raczej moja obesrwacja. Widzę, że w Polsce ludzie są traktowani z większym szacunkiem.
Jakie są najważniejsze problemy w twoim kraju?
Dyskryminacja kobiet i mężczyzn, dyskryminacja ze względu na status społeczny, czy też brak pieniędzy.
Uważasz, że można to zmienić?
Tak, dlatego przygotowujemy warsztaty dla dzieci i dorosołych. Chodzi przede wszystkim o zwiększenie świadomości o prawach człowieka wśród naszej społeczności. Mamy zamiar również publikować artykuły o tej tematyce w lokalnej prasie.
Małe organizacje mogą mieć wpływ na te zmiany?
Lepiej robić coś, niż nic. Uważam jednak, że powinniśmy współpracować z rządem, bo bez niego niewiele możemy zrobić. Wtedy dopiero zmiany będą widoczne.
Czy w twoim kraju są łamane prawa człowieka?
Oczywiście. Niestety jest to związane z całym naszym życiem. Różnorakie wojny mają wpływ na naszą świadomość. Ludzie boją się wyrażać swoje opinie. Nie ma prawa wolności słowa, wolności ekspresji...
Ludzie są pasywni. By coś zmienić, trzeba działać. Edukacja na temat praw człowieka to również aktywne uczestnictwo ludzi w codziennym życiu.
Komentarze
SODRUJESTVO
Aleksandra Duź (2008-12-09)O potrzebie edukacji nt praw człowieka, sytuacji w Rosji, a także działalności małych organizacji pozarządowych z Sashą Philippovą [“Sodrujestvo”, Centrum Wolontariatu Cheboksary, Rosja, www.sadvo.ru] rozmawia Aleksandra Duź.
Dlaczego zdecydowałaś się wziąć udział w szkoleniu o prawach człowieka?
To rozwija moją organizację [Sadrujestwo, Rosja] – staniemy się trenerami, którzy mogą uczyć innych. Możemy sprawić, że dzieci i dorośli będą bardziej świadomi tego, czym są prawa człowieka i, mam nadzieję, będą je respektowali.
Czym są dla ciebie prawa człowieka?
To respektowanie wszystkich ludzi, bez względu na ich środowisko, status społeczny, religię, rasę.
Czy widzisz różnicę/podobieństwo w przestrzeganiu praw człowieka przez kraje Europy Wschodniej?
Myślę, że w Polsce prawa człowieka są bardziej respektowane niż w Rosji.
Możesz podać jakiś przykład?
To jest raczej moja obesrwacja. Widzę, że w Polsce ludzie są traktowani z większym szacunkiem.
Jakie są najważniejsze problemy w twoim kraju?
Dyskryminacja kobiet i mężczyzn, dyskryminacja ze względu na status społeczny, czy też brak pieniędzy.
Uważasz, że można to zmienić?
Tak, dlatego przygotowujemy warsztaty dla dzieci i dorosołych. Chodzi przede wszystkim o zwiększenie świadomości o prawach człowieka wśród naszej społeczności. Mamy zamiar również publikować artykuły o tej tematyce w lokalnej prasie.
Małe organizacje mogą mieć wpływ na te zmiany?
Lepiej robić coś, niż nic. Uważam jednak, że powinniśmy współpracować z rządem, bo bez niego niewiele możemy zrobić. Wtedy dopiero zmiany będą widoczne.
Czy w twoim kraju są łamane prawa człowieka?
Oczywiście. Niestety jest to związane z całym naszym życiem. Różnorakie wojny mają wpływ na naszą świadomość. Ludzie boją się wyrażać swoje opinie. Nie ma prawa wolności słowa, wolności ekspresji...
Ludzie są pasywni. By coś zmienić, trzeba działać. Edukacja na temat praw człowieka to również aktywne uczestnictwo ludzi w codziennym życiu.
Komentarze
- Brak komentarzy
Portal na którym w tej chwili znajdujesz się został wykonany dzięki dotacji Unii Europejskiej - Środki Przejściowe 2005 (TF2005/017-488.01.01.01) - w ramach projektu Akademia Obywatelska IV realizowanego w roku 2008. Portal, Akademia HF oraz pismo Opornik są jego kontynuacją.