Strona główna > Warto poczytać > Archiwum Opornika > Numer 46 (6/2010)
Komentarze
AKADEMIA HOMO FABER
Marta Sienkiewicz (2010-05-06)Dobrą praktyką Stowarzyszenia Homo Faber jest zachęcać do aktywnego działania w sferze społecznej i obywatelskiej wszystkich, którzy nie lubią biernie przyglądać się rzeczywistości. Ludzi, którzy chcą ją zmieniać jest na pewno wielu, ale tak samo wiele jest powodów, dla których tego nie robią. Pewnego rodzaju wysiłkiem jest wyłączenie komputera, wyjście z domu, czy poza bezpieczne grono najbliższych znajomych, w którym można bez końca narzekać, przyglądać się i komentować to, co się dookoła dzieje.
W Akademii mamy całkiem podobnie. Myślę jednak, że skuteczniej. Rozmawiamy, słuchamy, oglądamy filmy, zapraszamy gości i trenujemy potrzebne umiejętności. Uczymy się poprzez działanie i kontakt z drugim człowiekiem.
Nasza grupa liczy około 25 osób. Mamy różne wykształcenie, zawody, doświadczenia i oczekiwania względem siebie, jednak wszyscy znaleźliśmy się w Akademii z jednego prostego powodu - chcemy zmieniać otoczenie, uwrażliwiać ludzi na ważne kwestie społeczne, działać w obronie praw człowieka. Spotykamy się od lutego, każdy miesiąc poświęcając na inne zagadnienia.
Mówiliśmy już o prawach mniejszości, dyskryminacji, globalizacji, dawnej i współczesnej historii Polski. Oprócz spotkań merytorycznych staramy się zawsze pracować warsztatowo, wiedzę przekładać na konkretne działania, te mniejsze w obrębie grupy i większe - w przestrzeni publicznej. Organizowaliśmy spotkania o Białorusi, bierzemy aktywny udział w wydarzeniach w ramach Końca Cenzury, współpracujemy przy organizacji tegorocznego Festiwalu Fair Trade. Ale nie ze wszystkim wychodzimy na zewnątrz, pracujemy w grupach, zdobywamy wiedzę i trenujemy. I to sprawia, że oprócz grupy zapalonych do działania ludzi, stajemy się też gronem dobrych znajomych.
W Akademii mamy całkiem podobnie. Myślę jednak, że skuteczniej. Rozmawiamy, słuchamy, oglądamy filmy, zapraszamy gości i trenujemy potrzebne umiejętności. Uczymy się poprzez działanie i kontakt z drugim człowiekiem.
Nasza grupa liczy około 25 osób. Mamy różne wykształcenie, zawody, doświadczenia i oczekiwania względem siebie, jednak wszyscy znaleźliśmy się w Akademii z jednego prostego powodu - chcemy zmieniać otoczenie, uwrażliwiać ludzi na ważne kwestie społeczne, działać w obronie praw człowieka. Spotykamy się od lutego, każdy miesiąc poświęcając na inne zagadnienia.
Mówiliśmy już o prawach mniejszości, dyskryminacji, globalizacji, dawnej i współczesnej historii Polski. Oprócz spotkań merytorycznych staramy się zawsze pracować warsztatowo, wiedzę przekładać na konkretne działania, te mniejsze w obrębie grupy i większe - w przestrzeni publicznej. Organizowaliśmy spotkania o Białorusi, bierzemy aktywny udział w wydarzeniach w ramach Końca Cenzury, współpracujemy przy organizacji tegorocznego Festiwalu Fair Trade. Ale nie ze wszystkim wychodzimy na zewnątrz, pracujemy w grupach, zdobywamy wiedzę i trenujemy. I to sprawia, że oprócz grupy zapalonych do działania ludzi, stajemy się też gronem dobrych znajomych.
Komentarze
- Brak komentarzy