Na początku 2012 roku spełniliśmy nasze marzenia o własnym miejscu. Otworzyliśmy kawiarnię Kawka, która jedncześnie jest przestrzenią spotkań, pokazów czy nawet koncertów. Z perspektywy roku widać, że takie miejsce ma sens. W każdym tygodniu przychodzą tu maratończycy, cudzoziemcy by porozmawiać w swoim języku, osoby starsze i bardzo młode (z rodzicami na BajKawkę), twórcze (by robić biżuterię) i zaangażowane (by dyskutować o zmianie świata)...
Kawka nie jest projektem komercyjnym a społecznym. Cały wypracowany (w pocie czoła) zysk stanowi wsparcie działań Homo Faber.

Od kilku lat pracujemy z dziećmi czeczeńskimi mieszkającymi w ośrodkach dla uchodźców na Lubelszczyźnie. W ostatnim roku zdecydowaliśmy się uporządkować i poszerzyć nasze działania. Udało nam się pozyskać środki na otworzenie trzech świetlic integracyjnych - w Lublinie, Łukowie i Zalesiu-Horbowie. Przez niemalże rok pracowały tam pary polsko-czeczeńskich świetliczanek. W świetlicach dzieci nie tylko odrabiały lekcje, ale także poprzez wspólną zabawę poznawały język polski i czeczeński. Pomagały im w tym stworzone przez nas w trzch świetlicach biblioteczki z polsko-, rosyjsko- i czeczeńskojęzycznymi publikacjami. 
Dodatkowo organizowaliśmy zajęcia plastyczne, muzyczne, taneczne. Na zakończenie projektu dzieci zatańczyły przed swoimi rówieśnikami w Szkole Podstawowej w Berezówce. Oprócz pokazów tańca czeczeńskiego odbył się występ czeczeńskiego artysty Żandara Zakajewa. Dzieci miały także możliwość nauczenia się podstawowych kroków tańca czeczeńskiego, a Tomasz Kozdraj ze Stowarzyszenia "Dla Ziemi" prowadził warsztaty bębniarskie.

Festiwal Prawa Człowieka w Filmie robimy od 2002 roku. Zaczęliśmy jeszcze przed formalnym powołaniem stowarzyszenia. W 2012 roku odbyły się dwa festiwale. Pierwszy, tradycyjnie na wiosnę, jako część ogólnopolskiego objazdu.  
Drugi (łącznie 11.) był eksperymentem. Odbył się już nie jako Objazdowy, ale wspólny z warszawskim Międzynarodowym Festiwalem WATCH DOCS. Te same filmy miały premiery w tym samym czasie w stolicy i u nas. Zmieniliśmy także miejsce. Festiwal odbywał się w studiu TVP Lublin. Miejsce idealne do pokazywania najlepszych i najświeższych na świecie dokumentów dotyczących tematyki praw człowieka. Kto był, ten wie dlaczego.
Warto dodać, że przy festiwalu pomagał nam zespół super wolontariuszy i wolontariuszek, bez pomocy których nie było by tak łatwo...
Podczas festiwalu odwiedzili nas także goście, m.in. irański reżyser Maziar Bahari i prof. Lena Kolarska-Bobińska.
Warto dodać, że dzięki wspólnemu startowi Lublin zaistniał w ogólnopolskich mediach na równi z Warszawą.

To już tradycja, że jak wakacje, to wsiadamy na rowery i jedziemy. Kolejna podróż zespołu Homo Faber w tym roku znów potoczyła się wzdłuż granicy. Odwiedzimiśmy starych znajomych, poznaliśmy nowych. Tym razem poza relacjami historii mówionej nagraliśmy także piosenki w języku chachłackim! Niekwestionowaną gwiazdą okazała się mieszkająca w Międzylesiu (jednym z naszych ukochanych miejsc) pani Katarzyna Ustymowicz. Do posłuchania polecamy zwłaszcza "Piosenkę o księżycu", nieustająco aktualną ;-)

Od pierwszej wyprawy minęło trzy lata. Trasę Wielokulturowej Lubleszczyzny przebyło przeszło 350 uczniów i uczennic w wieku 10-13 lat. Podczas 12-godzinnych wycieczek poprzez zabawę odkrywali historię swojej najbliższej okolicy. Odwiedzaliśmy cerkiwe, synagogi, mizary, kirkuty, śpiewaliśmy białym głosem po ukraińsku, poznawaliśmy historię osiedlania się Romów... Rozmawaliśmy o ikonostasie, koszernym jedzeniu i cadykach, odczytywaliśmy napisy po arabsku i hebrajsku, uczyliśmy się witać po ukraińsku, rosyjsku... Pytaliśmy dlaczego...?
Dla nas wycieczki to ponad 400 godzin pracy przy przygotowaniu i przeprowadzeniu wypraw, około 10 000 zdjęć, które trafiły z powrotem do uczniów na płytach CD wraz z filmami z wycieczek, niezliczone godziny narad co ulepszyć, jak poprowadzić kolejną trasę, skąd wziąć kasę, by kolejna grupa mogła pojechać. To jednak przede wszystkim ogromna satysfakcja, że to działa!
W tym roku wycieczki zagościły także na kilku platformach internetowych dla nauczycieli/lek i animatorów/ek jako przykład dobrych praktyk (na przykład tutaj, tutaj), co motywuje do dalszej pracy.

Lublimy zapraszać do siebie. Dzięki kawiarni Kawka mamy możliwość kontynuowania dobrych praktyk z naszej poprzedniej siedzimy. W tym roku zorganizowaliśmy 9 większych i mniejszych festiwali. Poza Międzynartodowym Festiwalem Filmowym WATCH DOCS Prawa Człowieka w Filmie, odbyły sie także Żydowskie Motywy, Balkan Film Fest II, Refugee Review Złote Mrówkojady - replika. Oglądaliśmy ukraińskie animacje, bliskowschodnie reportaże, krótkie metraże... Był teź pokaz filmów z autodeskrypcją! 
Spotykaliśmy się w tym roku szczególnie często. Przy okazji spacerów Szeptany Lublin, Dnia Fair Trade, festiwali filmowych.
Rozmawialiśmy o asystentach kulturowych w polskich szkołach, Palestynie od kuchni, szansach na demokratyzację Iranu, konwersjach na judaizm, o tym jak reagować na mowę nienawiści w necie...
No i oczywiście pisaliśmy listy przy okazji Maratonu Pisania Listów Amnesty International. Zbieraliśmy także książki dla osadzonych w zakładzie karnym w Opolu Lubelskim.

Po roku pracy koncepcyjnej, informatycznej, oddolnego omawiania szczegółów z miejskimi instytucjami udało się w Lublinie, jako pierwszym mieście w Polsce uruchomić oficjalnie serwis NaprawmyTo!, którego to zostaliśmy opiekunem.
Od września 2012 r., wspólnie z Kancelarią Prezydenta Miasta Lublin obsługujemy portal www.lublin.naprawmyto.pl. Za jego pomocą każda osoba, która widzi jakąś drobną usterkę w przestrzeni miejskiej, może ją w bardzo łatwy sposób zgłosić. Taki alert za pomocą systemu trafia bezpośrednio do odpowiedniej instytucji i osoby, ktora może dany problem rozwiązać.
Do końca 2012 r. zgłoszono ponad 1800 takich spraw.

W 2012 roku skończyliśmy pracę na rzecz sprawdzania w jaki sposób w Lublinie odbywa się integracja cudzoziemców. Najpierw dokładnie sprawdzaliśmy co się w tym obszarze robi. Opublikowaliśmy raport wraz ze szczegółowymi rekomendacjami a następnie pracowaliśmy nad tym, aby nie tyle sytuację opisywać, a zmianiać. I sporo się zrobić udało. Już nikt w urzędach nie mówi, że integracja polega na tym, że "jak oni przyjadą i poprawnie wypełnią dokumenty po polsku i odpowiedzą na wszelkie pytania, to zostaną obsłużeni na równi z Polakami". Wiedza, że integracja polega na wysiłku obydwu stron - już w mieście jest. A co konkretnie z tej wiedzy wynika? Nad tym nadal pracujemy.

W tym samym roku rozpoczęliśmy przygotowania do rocznego monitoringu lubelskiej Rady Miasta. Chcemy sprawdzić, w jakim stopniu nasi wybrańcy i wybranki realizują ustawowy obowiązak "nawiązania szczególnej więzi z mieszkańcami miasta". Z racji tego, że zasadą takiej pracy jest poufność, wyniki badań trafią najpierw do radnych, a dopiero później, kiedy oni/one się do nich ustosunkują, zostaną upublicznione. 

W tym roku gościliśmy dwie grupy zagranicznych ekspertów ze Szwajcarii i Holandii.
Szwajcaria, a dokładniej kanton Neuchatel jest strategicznym partnerem Urzędu Miasta Lublin jeśli chodzi o rozwiązania dotyczące konstruowania społeczeństwa wielonarodowego, wieloetnicznego, wieloreligijnego w ramach projektu Lublin4All. Jako organizacja staramy się być aktywnie zaangażowani w te prace.

"Let's talk about equality" to polsko-holenderski projekt, który w tym roku zaowocował szeregiem dwustronnych spotkań, m.in.: z władzami miast Lublina i Arnhem, policją, ngo'sami, nauczycielami/lkami. Z Holandii w tym roku przyjechali do nas nie tylko nasi znajomi z organizacji COC; gościliśmy wykładowczynię holenderskiej szkoły policyjnej wraz z funkcjonariuszką policji, dwoje przedstawicieli Rady Miasta Arnhem oraz pracownika Biura Antydyskryminacyjnego. Tematem spotkań była wielostronna praca na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji. Wszystko wskazuje na to, że współpraca i wymiana obustronnych praktyk zaowocuje powstaniem przyjaznego ciała pomagającego osobom dyskryminowanym. Ale na razie sza.

Kontynuujemy działania edukacyjne. W tym roku skupiliśmy się na edukacji o Holokauście. Projekt "Historie z fotografii" skierowany był do uczniów i uczennic I LO im. Staszica w Lublinie. Wspólnie zastanawialiśmy się, jak rozumieć i przedstawiać Zagładę, jak spojrzeć na to wydarzenie z perspektywy praw człowieka. Uczyliśmy się także, jak wykorzystać fotografię do uczenia o Holokauście i żydowskim Lublinie. Odwiedziliśmy miejsca związane z historią lubelskich Żydów. Na koniec uczestnicy i uczestniczki projektu wspólnie pracowali nad przygotowaniem fotografii i eseju związanego z tematyką projektu. Efekty można zobaczyć na polsko i angielskojęzycznej stronie projektu.

 

Zostaliśmy nominowani do Polskiej Nagrody im. Sergio Vieira De Mello, która przyznawana jest corocznie osobom i organizacjom pozarządowym za działania na rzecz pokojowego współistnienia i współdziałania społeczeństw, religii i kultur. Nagrodę otrzymała czeska organizacja People in Need (Člověk v tisni) - za wszechstronną działalność na rzecz ochrony praw człowieka, niesienie pomocy w najbardziej newralgicznych regionach świata oraz realizację programów mających na celu walkę z uprzedzeniami rasowymi i narodowościowymi oraz ksenofobią. Serdecznie gratulujemy!

Stowarzyszenie otrzymało podziękowanie od Prezydenta Miasta Lublin za realizację projektu Szeptany Lublin.

Nasza prezeska Anna Dąbrowska, pilnie pracowała w Radzie Działalności Pożytku Publicznego Miasta Lublin. Co więcej, otrzymała nominację do Rady Kultury, organu doradczego Prezydenta Miasta Lublin.

Marta Sienkiewicz zdobyła I i III nagrodę w konkursie fotograficznym w ramach wydarzeń "Sezon Lublin" realizowanym przez Urząd Miasta Lublin. 

Piotr Skrzypczak na walnym zgromadzeniu Amnesty International Polska został wybrany (po wieloletniej przerwie) na członka zarządu tej organizacji.

Nasza kawiarnia znalazła się w zacnym gronie lokali przyjaznych osobom starszym, poważne wyzwanie! Staramy się dowodnić, że na ten tytuł zasłużyliśmy.

A jak Ci się spodobało i chcesz byśmy za rok było jeszcze więcej działań to zajrzyj tutaj. Z góry dziękujemy.






Komentarze

Aby dodać komentarz pod własnym nazwiskiem musisz się zalogować, lub napisać pod tymczasowym nickiem (wymaga aktywacji)

Nick:Komentarz:

~Renata C. - 2013-01-06

Kibicuję Wam od początków istnienia,nie obniżajcie lotów.Zyczę sukcesów w latach następnych.

~Olga - 2013-01-08

swietnie sobie radzicie, mimo ze nie mieszkam juz w Lublinie bardzo czesto zagladam na Wasze strony i do newslettera - i ciesze sie ze moje lata w Lublinie uplynely pod znakiem Homo Faber :)