Strona główna > Na marginesie > Na marginesie
"One shot is enough" ("Jeden strzał wystarczy") pod takim hasłem wystarowała kampania Unicef dotycząca cyberprzemocy.
Chłopak i dwie dziewczyny trafiają przed pluton egzekucyjny złożony ze swoich rówieśników. Jednak kara nie jest wymierzana bronią palną i nie kończy się utratą życia. Karabiny zostały zastąpione przez smartfony, a śmierć od kul przez upokorzenie.
Cyberprzemoc jest jedną z najczęstszych przyczyn depresji i samobójstw wśród młodzieży. Kompromitujące dla danej osoby zdjęcia czy filmy, po wrzuceniu do sieci mogą doprowadzić do tragedii, mimo że w większości przypadków główną motywacją ich autorów jest chęć zażartowania. Kreacja stworzona przez Unicef ma uświadomić młodym ludziom skutki, jakie może przynieść publiczne naśmiewanie się z rówieśników.
Efekty takiego zachowania potęguje zwłaszcza powszechna dostępność internetu, za pomocą którego ośmieszające treści mogą bardzo szybko trafić do sporego grona odbiorców. W przypadku osób młodych, u których samoocena często jest uzależniona od tego jak są postrzegane przez otoczenie, upokorzenie w oczach znajomych może być wyzwaniem, z którym nie będą potrafili sobie oni sami poradzić.
Cienka granica między żartem a cyberprzemocą coraz częściej przestaje być dostrzegana, dlatego cały czas warto ją, zwłaszcza młodym ludziom, uświadamiać.
Kreację przygotowała agencja Y&R z Chile.
Źródło: kampaniespoleczne.pl
Komentarze
One shot is enough
AD (2015-10-16)"One shot is enough" ("Jeden strzał wystarczy") pod takim hasłem wystarowała kampania Unicef dotycząca cyberprzemocy.
Chłopak i dwie dziewczyny trafiają przed pluton egzekucyjny złożony ze swoich rówieśników. Jednak kara nie jest wymierzana bronią palną i nie kończy się utratą życia. Karabiny zostały zastąpione przez smartfony, a śmierć od kul przez upokorzenie.
Cyberprzemoc jest jedną z najczęstszych przyczyn depresji i samobójstw wśród młodzieży. Kompromitujące dla danej osoby zdjęcia czy filmy, po wrzuceniu do sieci mogą doprowadzić do tragedii, mimo że w większości przypadków główną motywacją ich autorów jest chęć zażartowania. Kreacja stworzona przez Unicef ma uświadomić młodym ludziom skutki, jakie może przynieść publiczne naśmiewanie się z rówieśników.
Efekty takiego zachowania potęguje zwłaszcza powszechna dostępność internetu, za pomocą którego ośmieszające treści mogą bardzo szybko trafić do sporego grona odbiorców. W przypadku osób młodych, u których samoocena często jest uzależniona od tego jak są postrzegane przez otoczenie, upokorzenie w oczach znajomych może być wyzwaniem, z którym nie będą potrafili sobie oni sami poradzić.
Cienka granica między żartem a cyberprzemocą coraz częściej przestaje być dostrzegana, dlatego cały czas warto ją, zwłaszcza młodym ludziom, uświadamiać.
Kreację przygotowała agencja Y&R z Chile.
Źródło: kampaniespoleczne.pl
Komentarze
- Brak komentarzy