Strona główna > Warto poczytać > Archiwum Opornika > Numer 31 (4/2008)

Bookmark and Share

WYGNANIE

Maciej Topolski (2008-04-14)

Strona 12
Więcej fotek w galerii
... jest o milczeniu, o tym, co kryje się pod niewzruszoną twarzą i pod wzrokiem, który nie może oprzeć się ucieczce, pod odruchami kierowanymi niewiadomą siłą i pod bezsilnymi łzami. Różnica między płciami (na początku wyrażona kolorami w sposób nad wyraz widoczny) stanowi oś, wokół której obracają się wszystkie klatki filmu Andrieja Zwiagincewa. Ta odmienność, biegunowość powoduje niemalże niemy konflikt Alexa i Wery oraz ostatecznie upadek ich małżeństwa błądzącego wprzódy na chwiejnych nogach. Ich cały świat wydaje się w każdej z chwil zagrożony i taki sam czuje się widz z oczami utkwionymi w ekranie: ważny jest najmniejszy ruch, istotne jest każde niedokończone zdanie, pojedyncze słowo niezdolne przejść przez usta.
Znaczenia nabiera tu również metoda przedstawienia tego rosyjskiego dramatu, dziejącego się w głównej mierze na prowincji (pola, łąki poruszane wiatrem, lasy, ślimaki na korze drzew, domostwa o zmurszałych ścianach, opuszczone świątynie i cmentarze, wzgórza o dalekich krajobrazach, rzeki i płynące tylko w czasie deszczu strumienie), ale i w mieście (obszar portowy, puste i niekończące się ulice, melancholijne domy z czerwonej cegły, sieci rur), środowiskach, które wpływają na relacje, wzmacniając lub demaskując przy tym ich ułudę. Zaaferowane oko kamery na długie chwile zatrzymuje się na obrazach i napręża strunę kliszy aż do śpiewnego pęknięcia, by uwypuklić niedomówienie, niemoc i rozmaitość myśli głównych postaci ograniczonych pragnieniem zmiany.
Nieporozumienie stworzone przez wzajemną obcość Alexa do Wery, i odwrotnie, oddalenie, które przez kłamstwa i błędne tłumaczenia zaczyna się rozpędzać, staje się niewiarygodnie przytłaczające dla obojga. Rozpoczyna się błądzenie dookoła, ciągłe powinien, powinna... I dławiąca chęć rozpoczęcia od nowa doprowadza właśnie do tytułowego wygnania na wieś, do rodzinnego domu otoczonego bezkresem, gdzie jedna próba - uczyniona w apogeum wytrzymałości - pociąga (przewidywalnie, choć nie bez niepewności) za sobą szereg niepowstrzymanych zdarzeń.
Pozostałe kontrasty: między dziećmi i dorosłymi; ojcem i matką; niewinnością a jej śmiercią; rewersem a awersem (czarno - biały światopogląd brata Alexa), nie pozostają dłużne bohaterom tego uwikłania oraz tym, którzy z odważnikiem w klatce piersiowej nie mogą wstać, mimo poruszenia i świateł wokoło; ciężkie milczenie wkradło się bowiem do środka.

Wygnanie (Izgnanie), reż. Andriej Zwiagincew, scen. Artyom Melkumian, Oleg Negin, wyst. Konstantin Lawronenko, Aleksandr Baluyev, Maria Bonnevie. Rosja, 2007.

Maciej Topolski
Suche jak trociny zdarzenia z życia Topolskiego M.: niezmiennie tkwi w osiemnastym roku życia, był i jest również laureatem konkursów ogólnopolskich i wojewódzkich (pomnożyć proszę razy kilka), dorobił się stypendium pewnego urzędu i nawet autorstwa nieznanych nikomu skromnych Podobieństw będących wynikiem prób i błędów, wciąż i nazad przez niego podejmowanych na malutkim poletku w Łęcznej, gdzie narodził się był i dorósł nawet, co zadziwiające. Wykształcenie ma niewypełnione średnie, wzrostu gdzieś tak będzie, pisze niezmiennie, godząc plusy z minusami liter życia, rzadko i nieuchwytnie publikując.


Komentarze
Aby dodać komentarz pod własnym nazwiskiem musisz się zalogować, lub napisać pod tymczasowym nickiem (wymaga aktywacji)

Nick:Komentarz:
Brak komentarzy