Strona główna > Warto poczytać > Archiwum Opornika > Numer 14 (15/2005)
W tym tekście będzie: banał, moralizatorstwo i bunt. Będzie krytykowanie i pouczanie. Pojawi się też manipulacja, korzystanie z pojedynczych przykładów, aby zilustrować rzeczywistość. A to wszystko dla waszego dobra.
GENIUSZ?
Skończyłem podstawówkę, liceum, studia. Obroniłem się na "bdb". Czy było trudno? Nie. Nawet czasami było mi głupio, że tak łatwo poszło. Tyle hałasu o nic. Czy to znaczy, że jestem geniuszem? Absolutnie nie! Poświadczyć to mogą moi znajomi: koleś jak inni.
RÓŻNICA
Jednak jest coś, co zawsze różniło mnie od większości koleżanek i kolegów: wiecznie byłem zajęty. Swoimi zajęciami mógłbym obdzielić pół klasy. Spotkania, kółka, treningi (różne sporty, wciąż nowe), wyjazdy w góry, warsztaty itd., itp. Większość patrzyła na mnie jak na stwora z obcej planety - jak ty masz na to wszystko czas? Przecież my nie wyrabiamy się z lekcjami...
MORAŁ
Jak robisz jedną rzecz, to ona wypełnia swym cielskiem całe twoje życie. Jak dwie - cielska muszą się podzielić i są nieco mniejsze. Jak cztery - to już nie są cielska zawalające, zagrażające. Pomału z cielsk, stają się zadaniami, problemami. A jak jest ich jeszcze więcej, to już są tylko sprawami do załatwienia. Ot tak, w biegu.
PS. Maturzyści! Wpadajcie na spotkania Akademii. Pomożemy wam zwalczyć to uciążliwe cielsko.
Komentarze
WIELKIE OCZY MATURY
Piotr Skrzypczak (2005-11-15)W tym tekście będzie: banał, moralizatorstwo i bunt. Będzie krytykowanie i pouczanie. Pojawi się też manipulacja, korzystanie z pojedynczych przykładów, aby zilustrować rzeczywistość. A to wszystko dla waszego dobra.
GENIUSZ?
Skończyłem podstawówkę, liceum, studia. Obroniłem się na "bdb". Czy było trudno? Nie. Nawet czasami było mi głupio, że tak łatwo poszło. Tyle hałasu o nic. Czy to znaczy, że jestem geniuszem? Absolutnie nie! Poświadczyć to mogą moi znajomi: koleś jak inni.
RÓŻNICA
Jednak jest coś, co zawsze różniło mnie od większości koleżanek i kolegów: wiecznie byłem zajęty. Swoimi zajęciami mógłbym obdzielić pół klasy. Spotkania, kółka, treningi (różne sporty, wciąż nowe), wyjazdy w góry, warsztaty itd., itp. Większość patrzyła na mnie jak na stwora z obcej planety - jak ty masz na to wszystko czas? Przecież my nie wyrabiamy się z lekcjami...
MORAŁ
Jak robisz jedną rzecz, to ona wypełnia swym cielskiem całe twoje życie. Jak dwie - cielska muszą się podzielić i są nieco mniejsze. Jak cztery - to już nie są cielska zawalające, zagrażające. Pomału z cielsk, stają się zadaniami, problemami. A jak jest ich jeszcze więcej, to już są tylko sprawami do załatwienia. Ot tak, w biegu.
PS. Maturzyści! Wpadajcie na spotkania Akademii. Pomożemy wam zwalczyć to uciążliwe cielsko.
Komentarze
- Brak komentarzy
