Strona główna > Warto poczytać > Archiwum Opornika > Numer 14 (15/2005)

Bookmark and Share

PARĘ KILO

Piotr Choroś (2005-11-15)

Teraz powinieneś czytelniku... teraz powinnaś czytelniczko... pochłaniać zaproszenie na koncert. Muzyka może nie jest lekka, łatwa i przyjemna. Może i nie jest to ten rodzaj muzyki, który króluje na twojej liście przebojów. No i co tu ukrywać... czasami jest duszno i troszkę śmierdzi, a skraplający się na suficie pot spada na oszalały tłum przed sceną. Wiadomo, uczestnicy zabawy często wyglądają dość ekstrawagancko, mówiąc delikatnie. Baaa... zdarzy się czasami, że ktoś nieładnie się zachowa. No ale bez przesady! Każdemu się może zdarzyć. Nic, co ludzkie, nie jest nam obce w końcu. I co tu ukrywać, bywa i tak, że w szale zabawy komuś ząbek wypadnie. Ale przecież to nie celowo. Nikt do nikogo nie ma żalu. I to są jedne z najprzyjemniejszych chwil mojego życia. Te kilka godzin surrealizmu i ocierania się o szaleństwo. Te kilka godzin katorgi dla bębenków słuchowych i szybkiego oddechu. I ten poranek, kiedy mnie wszystko boli, szczególnie głowa, a stając przed lustrem próbuję przypomnieć sobie kto i dlaczego podrapał mnie na koncercie i co stało się z moją koszulką?
Niestety, na razie nie ma koncertu, na który mogę zaprosić. Ale czekam. Michał obiecał, że będzie. Podobno już w styczniu będzie można zrzucić parę kilo.

Koncert zespolu VITAMIN X (Lublin, 24.IV.2005). Zdjęcie pochodzi ze strony http://lbnpunx.w.interia.pl



Komentarze
Aby dodać komentarz pod własnym nazwiskiem musisz się zalogować, lub napisać pod tymczasowym nickiem (wymaga aktywacji)

Nick:Komentarz:
Brak komentarzy