Strona główna > Warto poczytać > Archiwum Opornika > Numer 26 (5/2007)

Bookmark and Share

DLACZEGO "ZRÓB TO SAMA"?

Piotr Skrzypczak (2007-10-15)

Strona 6
Więcej fotek w galerii

Fot. www.21pazdziernika.pl
Więcej fotek w galerii
- Co to za wymysły! Przecież wystarczy napisać instrukcję w formie męskoosobo-wej: „Zrób to sam”. Kobiety przecież się domyślą! A zresztą takie są zasady grama-tyki. Wystarczy jeden facet i zmieniamy formę na żeńską. Tak było, jest i będzie.
A właśnie, że nie będzie! Akcja włączania kobiet do języka ma się bardzo dobrze. Coraz więcej gazet, poważnych gazet, wysokonakładowych, nie jakichś-tam gazetek, zaczyna używać form odpowiednich dla kobiet i dla mężczyzn (wbrew ułatwiającym życie starym zasa-dom).
Gazeta Wyborcza używa (już) form architektka, psycholożka, posłanka. I to nie tylko w Wysokich Obcasach.
Można zastanawiać się po co to wszystko, czy nie szkoda zachodu?
Przykład: Dobrzy ludzie chcieli pomóc osobom, które kiedyś pracowały w woj-sku a teraz są bezrobotne. Przygotowały specjalny program pomocy, zorganizo-wały spotkanie, powiesiły plakaty. I... przyszli sami panowie. A przecież wia-domo, że wśród grupy docelowej było bardzo dużo kobiet. Dobrzy ludzie pomy-śleli. I poprawili plakat. Zamiast zaprasza-my byłych wojskowych, napisali: zapra-szamy kobiety i mężczyzn, którzy służyli w wojsku. Tym razem przyszło także wiele kobiet.
Na koniec mały teścik. Kogo widzisz przed oczami kiedy czytasz: minister, pre-mier, sędzia, prokurator, dyrektor, prezes, szef, chirug, kierownik?
Sami faceci, prawda? A znasz kobiety, które pełnią/pełniły wymienione funkcje, wykonują powyższe zawody? Znasz. I to jest odpowiedź na pytanie czy warto sobie tymi „feministycznymi bredniami” za-wracać głowę.


Komentarze
Aby dodać komentarz pod własnym nazwiskiem musisz się zalogować, lub napisać pod tymczasowym nickiem (wymaga aktywacji)

Nick:Komentarz:
Brak komentarzy