Strona główna > Warto poczytać > Archiwum Opornika > Numer 35 (8/2008)

Bookmark and Share

WŁADZA NAD LUBLINEM

Piotr Choroś (2008-09-18)

Strona 12
Więcej fotek w galerii
Przychodząc na studia do Lublina, powinniśmy być świadomi, kto rządzi tym miastem i w gdzie są ośrodki władzy. Może to się przydać, jeśli podejmiemy działalność publiczną na polu polityki bądź kultury. To ocena po 9 latach życia w Lublinie i przyglądania się temu miastu. Nie jest to w rzeczywistości ranking. Raczej subiektywny przegląd.

1. Arcybiskup Józef Życiński. Dla mnie niekwestionowany lider we władzach. Jest nie tylko przywódcą najliczniejszego wyznania w Lublinie (rzymscy katolicy), ale także osobą, bez której w naszym mieście nic odbyć się nie może. W jego przypadku obserwujemy klasyczny mariaż tronu z ołtarzem. Z jednej strony władze wiedząc, że potrafi mobilizować tłumy i ma możnych przyjaciół liczą się z jego opinią i czekają przynajmniej na cichą akceptację bądź głośne pobłogosławienie, z drugiej strony Arcybiskup wiedząc (nie podejrzewam, by nie był tego świadom) jaką władzą nieformalną dysponuje nie potrafi oprzeć się pokusie używania jej. Arcybiskup jest także ikoną polskiego katolicyzmu otwartego, nie radiomaryjnego. Dzięki temu, w myśl zasady wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem, może liczyć na całkowitą przychylność mediów liberalnych w stylu Gazeta Wyborcza czy TVN. Ponad to Arcybiskup dysponuje dość sporą tubą propagndową w eterze w postaci katolickiego Radia eR oraz publicznego Radia Lublin, w którym jednym z dziennikarzy jest rzecznik prasowy arcybiskupa, ks. Mieczysław Puzewicz. Do wakacji nawet mury świeckiej uczelni nie chroniły przed cenzurą kościelną liberalnych inicjatyw kulturalnych. Mamy nowe władze na UMCS więc może i nadejdą zmiany w tej kwestii.

2. Prezydent Miasta Lublin Adam Wasilewski. Nie znam osoby, która twierdziłaby, że to on rządzi w ratuszu. Jego władza z jednej strony ograniczona jest ciągłą walką w Radzie Miasta pomiędzy kooalicyjnym PiS i PO (z której się on wywodzi) oraz walką wewnątrz samej PO. Dodatkowo jest wokół Adama Wasilewskiego wielu młodych polityków zaraz po studiach, którzy nie specjalnie ukrywają swój wpływ na to, co się dzieje w mieście. Warto znać nazwisko Prezydenta, warto wiedzieć, gdzie urzęduje, ale z prośbami lepiej uderzać do wiceprezydentów odpowiedzialnych za poszczególne działki w mieście, bądź nawet do niższych urzędników, którzy mają wpływ na bieg spraw.

3. Rektor UMCS prof. dr hab. Andrzej Dąbrowski. Tak właściwie nic nie wiem o rektorze Dąbrowskim. Dla mnie wielka niewiadoma. Narazie dobrym prognostykiem dla studentów jest mianowanie prof. Michałowskiego na stanowisko prorektora ds. studenckich. Jest on osobą znaną i cenioną w Lublinie, cenioną takźe przez studentów za kontaktowość, otwartość i przychylność, jaką darzy inicjatywy oddolne. 

4. Marszałek Województwa Lubelskiego Krzysztof Grabczuk. Niby Lublin nie jest pod zarządem władz wojewódzkich, ale one mają troche do powiedzenia w tym mieście. Są właścicielami kilku instytucji kultury, z których chyba najbardziej interesująca to Wojewódzki Dom Kultury. Jest to instytucja z niesamowitym potencjałem, który w naszym mieście jest niewykorzystywany. Ciągle czeka na odkrycie. Niestey podległość władzy nie służy programowi. Województwem rządzi zachowawcza koalicja PSL i PO, a WOK-iem PSL i żadne pomysły rewolucyjne nie przejdą.

5. Urzędniczki i urzędnicy. Często w ogóle nie ma sensu biegać bezpośrednio do nominalnych władz, gdyż to urzędniczki i urzędnicy są grupą, do której powinniśmy się zwrócić. Dysponują nie małą władzą i tak czy inaczej zazwyczaj to w końcu do nich trafi nasza sprawa. Dlatego warto dobrze żyć z osobami pracującymi w urzędach, rektoratach i dziekanatach. Na pierwszy rzut oka to, co oceniamy jako niekompetencję bądź niesprawiedliwe traktowanie w rzeczywistości może być sztywnością przepisów, przepracowaniem i zmęczeniem danej osoby (warto przyjść za parę dni ponownie), frustracją spowodowaną ilością pracy za marną płacę. Łatwo jest mówić źle o pracy biurokracji, warto czasami głębiej zastanowić się, z czego ona może wynikać i zobaczyć w osobie po drugiej stronie biurka człowieka, który ma też swoje problemy, których nie da oddzielić się od pracy.


Komentarze
Aby dodać komentarz pod własnym nazwiskiem musisz się zalogować, lub napisać pod tymczasowym nickiem (wymaga aktywacji)

Nick:Komentarz:
Brak komentarzy