Strona główna > Warto poczytać > Archiwum Opornika > Numer 46 (6/2010)

Bookmark and Share

WSTĘPNIAK

Anna Dąbrowska (2010-06-09)


Więcej fotek w galerii
Patataj, patataj,
Pojedziemy w cudny kraj!
Tam, gdzie Wisła modra płynie,
Szumią zboża na równinie.

M. Konopnicka: Pojedziemy w cudny kraj.


Było to chyba w trzeciej klasie szkoły podstawowej. Raczej nie drugiej - problem był zbyt poważny. Za temat rozwijający w nas umiejętność czytania (i rozumienia) posłużył pożar zamku królewskiego w Warszawie. Ja, rodowita warszawianka, pamietałam tę niezwykle piękną budowlę, do której pielgrzymowałam z rodzicami w czasie świąt Bożego Narodzenia, by być świadkinią cudu zapalenia wielkiej i równie pięknej choinki.
Czytanka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Byłam poruszona pożarem, a jednocześnie zdumiona niezwykłym obrotem sprawy. Szybko zakorzeniło się we mnie proste podejście do wojny. Wojna była jedna, oni zniszczyli nam zamek królewski (więc pewnie i choinkę zdewastowali!), ale to my wygraliśmy (więc i ja)! Ilustarcja dołączona do czytanki nie pozostawiała złudzeń, kto tu ostatecznie jest hardkorem. Byłam dumna, więc pewnie dlatego ten obrazek zapamiętałam - oto polski żołnierz, odważny, prawy, sprawiedliwy, o gołębim sercu acz bezwzględny dla wrogów-podpalaczy, niczym dostojny Bach (sic!) na chmurze, uratował nas, Polaków. Pomógł mu w tym jego nie mniej dzielny przyjaciel ze Wschodu. Od tego momentu przez lata wzruszały mnie biało-czerwone flagi i deklaracje przyjaźni.
Wspomnienie pożaru, żołnierza-ocaliciela i jego przyjaciela gdzieś znów wraca. Miraż ilustracji z czytanki kołuje nad głowami, nad myślami, opisami rzeczywistości. Co i rusz inne twarze pojawiają się w otworze wyciętym na głowę. Kto teraz? Tym, którzy nie zdecydują się patrzeć w niebo, polecam lekturę książki Tony'ego Judt'a Powojnie. Historia Europy od roku 1945.



Komentarze
Aby dodać komentarz pod własnym nazwiskiem musisz się zalogować, lub napisać pod tymczasowym nickiem (wymaga aktywacji)

Nick:Komentarz:
Brak komentarzy