"Karawana kryzysu. Za kulisami przemysłu pomocy humanitarnej" to książka dla wszystkich, którzy odpowiadają (dając pieniądze) na liczne apele o pomoc dla ofiar katastrof, wojen, wszelkiego rodzaju kryzysów. Czy pomagać? Jak pomagać? Czy pomaganie może szkodzić osobom, którym pomagamy? Czy organizacje humanitarne i humanitaryści są z definicji "w porządku"? Książka Lindy Polman porusza o wiele więcej problemów, stawia kolejne pytania i... nie daje łatwych (albo żadnych) odpowiedzi. Czy to wada? Moim zdaniem nie. Prosta odpowiedź na trudne, skomplikowane, złożone pytanie to odpowiedź części organizacji humanitarnych, które, jak się okazuje, częściej robią więcej złego niż dobrego.

Uważam, że książka jest obowiązkową lekturą wszystkich, którym prawa człowieka leżą na sercu. Jednak zachęcam do dość krytycznego podejścia do tej niezwykle trudnej lektury. Znajdują się w niej uproszczenia i kilka drobnych błędów merytorycznych. Nie podważa to jednak sensu lektury, a zwłaszcza refleksji, jakie mogą być jej efektem.


Linda Polman "Karawana kryzysu. Za kulisami przemysłu pomocy humanitarnej". Wydawnictwo Czarne 2011 r.