Strona główna > Warto poczytać > Teksty

Bookmark and Share

Więcej wiedzy, mniej strachu - uchodźcy w Polsce

Anna Dąbrowska (2015-09-20)

Kiedy? Ilu? Gdzie? Jak?
Pod patronatem Urzędu ds. Cudzoziemców ukazał się specjalny informator dotyczący styuacji uchodźczej w Europie. Informator jest wspólną akcją informacyjną polskich mediów. Poniżej prezentujemy wybór najwaznieszych kwestii. Cały Informator do pobrania
tutaj.

EUROPA

Kto ucieka do Unii EuropejskIej?
Od stycznia do lipca do Unii przedostało się 340 tys. cudzoziemców. Z danych Frontexu, unijnej instytucji, która odpowiada za koordynację ochrony granic UE,wynika, że najwięcej przybyszów jest z Syrii – ok. 82 tys., Afganistanu ok. 33 tys., Erytrei
– 23,8 tys., Nigerii – 10,7 tys., Pakistanu – 6,4 tys. 9,8 tys. osób pochodzi z tzw. Afryki Subsaharyjskiej. Mniejsze grupy, po kilkadziesiąt, kilkaset osób, przybyły z Wietnamu, Gruzji, Gwinei, Maroka, Gambii. Oprócz tego granice UE przekroczyło 23,2 tys. Kosowian.
Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji od początku roku w Morzu Śródziemnym utonęło ok. 2,5 tys. osób.

Kim są uchodźcy?
To osoby, które uciekają do bezpiecznych krajów, bo w swojej ojczyźnie grozi im prześladowanie z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej. Definicję uchodźcy zawiera konwencja genewska z 1951 r. w sprawie uchodźców, którą w Polsce powiela ustawa z 2003 r. o udzieleniu cudzoziemcom ochrony na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. Uchodźcami mogą być dziś Syryjczycy i Erytrejczycy. Mogą też być nimi np. Afgańczycy czy Nigeryjczycy, ale również obywatele innych krajów. Przypadek każdej osoby trzeba rozpatrywać indywidualnie.

Prawo międzynarodowe gwarantuje uchodźcom minimalne standardy pomocy, np. nie wolno ich wydalać czy zawracać do krajów, w których groziłoby im niebezpieczeństwo.

Dlaczego uciekają?
Syryjczycy uciekają przed krwawą wojną domową, Somalijczycy przed chaosem i strzelaninami na ulicach, Erytrejczycy przed reżimem, który rządzi ich krajem – powody ucieczek są różne w zależności od kraju. Niektórych nie stać na ucieczkę, np. mieszkańców trapionego wojną domową Sudanu Południowego, gdzie głód zagląda w oczy 4,6 mln z ponad 11 mln osób. Tacy ludzie nie mają pieniędzy nawet na jedzenie, a za podróż płaci się przemytnikom tysiące euro. Wiele osób, by ją sfinansować, zapożycza się u krewnych lub znajomych, których potem trzeba spłacić.
Wśród usiłujących przedostać się przez Morze Śródziemne do Unii są też tacy, którzy chcą polepszyć swój byt. Na szlaku bałkańskim dołączają do nich Kosowianie i Albańczycy.






Czy Wszyscy uciekają do Europy?
Nie. W telewizji widzimy tłumy ludzi przekraczających nielegalnie granice UE, płynących na zatłoczonych łodziach przez Morze Śródziemne. Mało kto wie,że inne państwa mierzą się z większym kryzysem uchodźczym niż państwa europejskie. [...]
W Turcji przebywa 1,9 mln Syryjczyków, m.in. w obozach dla uchodźców. Wielu mieszka w namiotach, również zimą. W małym Libanie schronienie znalazło 1,2 mln Syryjczyków. Kolejne 630 tys. uciekło do Jordanii, 250 tys. do Iraku,132 tys. do Egiptu i 25tys. do krajów Afryki Północnej.
W Jordanii 86 proc. tych, którzy mieszkają poza obozami, żyje poniżej granicy ubóstwa, wynoszącej 3,2 dol. dziennie. W Libanie 55 proc. uchodźców mieszka w prowizorycznych warunkach.
Teraz część osób przebywająca w tych krajach próbuje przedostać się do UE.

Kogo przyjmIe UnIa Europejska?
Nie wszyscy przybysze mogą liczyć na przyjęcie w Unii. Władze UE wysyłają jasny sygnał, że przyjmiemy tylko uchodźców. Na pomoc nie mogą liczyć imigranci ekonomiczni.

Jaki pomysł ma Unia Europejska na przyszłość?
Podział części uchodźców między członków UE, by odciążyć kraje graniczne. Tworzenie tzw. hot spotów na granicach UE, by szybko przeprowadzać wstępny podział imigrantów na uchodźców (ich przyjęcia wymaga prawo międzynarodowe) oraz imigrantów ekonomicznych, którzy nie muszą być wpuszczeni. Efektywne procedury powrotowe dla tych, którzy nie kwalifikują się do udzielenia ochrony. Walka z przemytnikami ludzi na Morzu Śródziemnym. Plany zwiększonego wsparcia finansowego dla sąsiadów Syrii (Turcji, Libanu, Jordanii) przyjmujących najwięcej uchodźców, by pomóc ich tam utrzymać. Praprzyczyny kryzysu uchodźczego to wojna domowa w Syrii, państwo upadłe w Libii i represyjny system w Erytrei. Europa nie ma narzędzi do szybkiego rozwiązania tych problemów.

Jakie inne państwa poza Unią chcą przyjąć uchodźców?
Przyjęcie uchodźców obiecały w ostatnich tygodniach Australia, USA, Brazylia, Wenezuela. Jednak zdecydowana większość uciekinierów z Syrii znalazła schronienie w innych krajach na Bliskim Wschodzie. Spośród ponad 4 mln uciekinierów z Syrii ponad 1,9 mln znalazło schronienie w Turcji. 1,2 mln przebywa w Libanie, 630 tys. w Jordanii, a 250 tys. w Iraku. Od wybuchu konf liktu w Syrii w 2011 r. do lipca 2015 r. Europa przyjęła 348,5 tys. wniosków o azyl od Syryjczyków.


POLSKA

Czy dużo osób ucieka do Polski, licząc na status uchodźcy lub inną formę pomocy?
Raczej jesteśmy przystankiem w drodze na Zachód lub na Północ. Według Urzędu ds. Cudzoziemców (UDSC) to obywatele Federacji Rosyjskiej, głównie pochodzenia kaukaskiego: Czeczeni, Dagestańczycy, Ingusze, zdarzają się Tadżycy, Uzbecy. Ostatnio pojawiają się Ukraińcy i Syryjczycy. Byli też Gruzini, ale to migracja typowo ekonomiczna. Liberyjczycy pojawiają się bardzo rzadko, Erytrejczycy wcale.
Polska udziela ochrony w kilkunastu procentach przypadków, w tym roku było 16 proc. W pozostałych sprawy są umarzane, bo wnioskodawcy wyjechali z Polski do bogatszych krajów, zanim ich wniosek został rozpatrzony albo go odrzucono, bo uznano ich za imigrantów ekonomicznych (ponad 80 proc. przypadków). Osoby, które dostały w Polsce ochronę, też rzadko u nas zostają. UDSC szacuje, że ok. 80 proc. osób wnioskujących w Polsce o status uchodźcy chce wyjechać na Zachód.

Czy Polska przyjmIe wszystkich uciekających?
Przyjmujemy zarówno uchodźców, jak i imigrantów ekonomicznych. Osoby spełniające kryteria przyznania statusu uchodźcy przyjmujemy niezależnie od tego, czy mają wizę czy nielegalnie przekroczyły granicę.

Czy musimy przyjmować uchodźców?
Tak. Dotyczy to jednak tylko tych, którzy dostaną się do Polski. To wynika z konwencji genewskiej i prawa unijnego (wspólny europejski system azylowy) – ich zasady w polskim prawie wdraża ustawa o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP.

Dlaczego powInnIśmy przyjąć relokowanych i przesiedlonych?
Aby okazać solidarność z uchodźcami i pomóc krajom, do których dziś głównie trafiają uchodźcy – Grecji, Włochom. Mimo wsparcia unijnej agencji Frontex, która pomaga chronić granice UE, nie są one w stanie jednocześnie ochraniać granic oraz przyjmować uchodźców i opiekować się nimi.
Komisja Europejska przewiduje, że presja uchodźców na granice zewnętrzne Unii „przez jakiś czas jeszcze nie zmaleje”. UE chce wzmocnić ochronę granic oraz walczyć z przemytnikami ludzi.

KIedy przyjadą pIerwsI uchodźcy?
Proces ma zostać rozłożony w czasie na dwa lata. Grupy relokowanych będą nie większe niż 150 osób. Tyle osób UDSC może jednorazowo obsłużyć w trybie normalnego działania, niekryzysowym. Zostaną one umieszczone w ośrodkach dla cudzoziemców, w ośrodkach recepcyjnych. Plan relokacji może się zmienić, nie wiemy, ile osób przyjmiemy.
Przy przesiedleniach UDSC zakłada trzy misje. Na każdej zostanie wybranych 300 osób (czyli pół roku przerwy między misjami).

Czy grozI nam fala uchodźców taka jak na Węgrzech?
Na razie nie. Ale przybywających do Polski może być więcej, jeśli Węgry zbudują mur na swojej granicy. Wtedy mogą oni szukać drogi na Zachód przez Rumunię, Ukrainę i Polskę. Straż Graniczna nie odnotowała napływu uchodźców.

Co sIę dzIeje z uchodźcą, którego zatrzyma straż graniczna?
Straż Graniczna daje mu formularz, pomaga go wypełnić. Fotografuje się cudzoziemca, bada go lekarz, a od osób powyżej 14. roku życia pobiera się odciski palców. Sprawdza, czy nie jest już gdzieś zarejestrowany jako uchodźca (dane wprowadza się do systemu Eurodac), jeśli jest, Szef UDSC decyduje, czy go tam odesłać. W wyjątkowych przypadkach, np. gdy należy ustalić jego tożsamość, cudzoziemiec bez dokumentów może być umieszczony w strzeżonym ośrodku Straży Granicznej. UDSC i służby mają sposoby, aby sprawdzić, skąd jest i czy mówi prawdę o sobie. Ale w niektórych przypadkach nigdy nie będziemy mieć pewności, że cudzoziemiec jest tym, za kogo się podaje.

Czy Polska jest przygotowana na przyjęcie uchodźców?
Mamy 11 ośrodków dla cudzoziemców, głównie we wschodniej Polsce. Obecnie przebywa w nich 1549 osób, jest jeszcze 431 wolnych miejsc. W każdej chwili można zwiększyć liczbę miejsc, UDSC może podpisać dodatkowe umowy oraz wyznaczyć tzw. miejsca rezerwowe (łącznie do 2 tys.). Rząd może wygospodarować miejsca awaryjne; w minionym roku powstał plan na wypadek masowych ucieczek Ukraińców przed wojną w Donbasie (przygotowano do 30 tys. miejsc).

Jaką pomoc dostaje osoba starająca sIę o status uchodźcy?
Może przebywać w ośrodkach dla uchodźców, które zapewniają zakwaterowanie i wyżywienie. Może liczyć na zwrot kosztu biletów na komunikację publiczną, jeśli podróż jest związana z postępowaniem o nadanie statusu uchodźcy i badaniami lekarskimi, oraz 20 zł miesięcznie na zakup środków higieny osobistej, 50 zł kieszonkowego, 140 zł jednorazowej pomocy na zakup odzieży i obuwia, bezpłatną naukę języka polskiego, opiekę medyczną i stomatologiczną.
Dzieci mają prawo do edukacji.
Pomoc, np. porady prawne dla uchodźców w ośrodkach, zapewniają też organizacje pozarządowe.
Nie trzeba przebywać w ośrodku, czekając na decyzję UDSC w sprawie statusu uchodźcy. Cudzoziemiec może wynająć mieszkanie i samemu się utrzymywać. Jedna osoba dostaje na to miesięcznie 750 zł, ale im więcej osób w rodzinie, tym pomoc na osobę jest niższa. Trzyosobowa rodzina może liczyć na 1350 zł miesięcznie.

Czy osoba starająca sIę o status uchodźcy może pracować?
Nie. Ale jeśli postępowanie o udzielenie statusu trwa ponad pół roku nie z winy cudzoziemca, szef UDSC może wystawić zaświadczenie umożliwiające podjęcie legalnej pracy.

Czy ubiegający się mogą jeździć do innych krajów Unii?
Nie. Powinni zostać w Polsce. Jeśli wyjadą, ich wniosek jest umarzany.

Jak sIę udowadnia, że jest się uchodźcą?
Trzeba udokumentować uzasadnione obawy prześladowania z powodu rasy, religii, przynależności do określonej grupy społecznej, pochodzenia etnicznego (wymienia je konwencja genewska).
Uchodźca musi uwiarygodnić swą przeszłość. Podać trasy ucieczki z kraju, nazwiska krewnych, miejsca poprzedniego pobytu. Jeśli kłamie albo pochodzi z kraju bezpiecznego, albo stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, to nie dostanie statusu. UDSC ma pół roku na decyzję.

Ilu przyjęlIśmy uchodźców?
W ostatnich latach status uchodźcy dostawało co roku przeciętnie ponad 200 osób (od 2007 r. do końca sierpnia tego roku 1472 osoby). Przyjmowaliśmy głównie Czeczenów. W tym czasie złożono 83,5 tys. wniosków o nadanie statusu uchodźcy. 59 tys. złożyli obywatele Rosji (w tym Czeczeni 53 tys.). Połowa wnioskujących to kobiety – to najwyższy wskaźnik w całej UE.
Status uchodźcy uzyskali obywatele Rosji (558), Syrii (336), Białorusi (145), Iraku (83) i Afganistanu (63). 59,9 tys. spraw umorzono, bo wnioskodawcy wyjechali, zanim ich sprawa została rozpatrzona. Statusu w tym okresie odmówiono 22 tys. osób.

Czy status uchodźcy jest bezterminowy?
Tak. Ale uchodźca traci go, jeśli uzyska polskie obywatelstwo, ustaną okoliczności, z powodu których dostał ochronę (np. ustanie wojna, a nie zdążył zapuścić u nas korzeni), popełnił zbrodnię wojenną lub przeciw ludzkości czy podał nieprawdziwe informacje, składając wniosek. Musi wtedy wyjechać z Polski. W Polsce bardzo mało osób straciło status uchodźcy. W latach 2000-15 zaledwie 51 osób. Uchodźca po pięciu latach może dostać zezwolenie na pobyt stały, a po kolejnych trzech latach – polskie obywatelstwo.