Strona główna > Warto poczytać > Archiwum Opornika > Numer 14 (15/2005)

Bookmark and Share

BROKEN FLOWERS

Anna Dąbrowska (2005-11-15)

Zrobiło się ciemno na dworze, pół nieba zajęła z wolna posuwająca się chmura. Nie była to nadchodząca burza, zmieniała się tylko pogoda. Miał być deszcz i niebo przebierało się jak kobieta.
To z Iwaszkiewicza.


Pewnego dnia w powiedzmy poukładane życie (czy życie może być poukładane?) Dona (Jouan'a właściwie, kreślonego na nowy styl, na nowe czasy, w których dawno dawno temu zatracił się subtelny romantyzm i heroizm dawnych kochanków-bohaterów poczytnych powieści z górnej, jakby nie patrzeć, półki) wkrada się chaos, a raczej chaosik, jak drobinka pyłu w oku, która właściwie w niczym nie przeszkadza, ale z którą jednak trudno patrzeć bez pewnego dyskomfortu. Tym pyłkiem jest list w różowej kopercie. Z listu główny bohater dowiaduje się, że ma dziecko, już 19-letnie, z jakąś kobietą zamierzchłą, z przeszłości, z daleka, sprzed 20 lat. I właściwie tyle. Nie ma o czym mówić. Ale, ale, ale... Za namową sąsiada, przepełnionego pragnieniem, wciąż niespełnionym, bycia detektywem, bohater Don robi listę potencjalnych nadawczyń listu. Cztery. Cztery wydłubane z przeszłości kobiety. Cztery historie. Cztery wspomnienia. Cztery przeszłości. Cztery podróże. I tylko taka refleksja. Znam takie historie. Takie opowieści, w trakcie których zdajemy sobie sprawę, że nie ważne jest, co się znajdzie na końcu, jak potoczą się losy bohaterów. Bo bohaterem staje się podróżowanie. Specyficzne, nieporównywalne z niczym innym podróżowanie w przeszłość. W coś, co trudno zlokalizować, w coś, w co trudno uwierzyć... Iwaszkiewicz był mistrzem takich właśnie powrotów do rzeczywistości, która nie istnieje. Starał się ją wskrzeszać, czasem bez sensu, na siłę, bez pomysłu, beznadziejnie. A jego bohaterowie, uciekali, ostatecznie. Nie znajdowali tam nic, sam popiół i piach. Popiół i piach. Nic z tym nie można zrobić.



Komentarze
Aby dodać komentarz pod własnym nazwiskiem musisz się zalogować, lub napisać pod tymczasowym nickiem (wymaga aktywacji)

Nick:Komentarz:
Brak komentarzy