Strona główna > Warto poczytać > Archiwum Opornika > Numer 24 (3/2007)

Bookmark and Share

SKAZANA NA TRZY DNI POEZJI

Irena Fedorkowa (2007-07-15)

Strona 15
Więcej fotek w galerii
Internet ogłosił wyrok: skazana na trzy dni poezji. Niedowierzanie. Nikt nie spodziewał się takiego wyroku w sprawie Ireny F. Piętnastu skazańców z całej Polski przewieziono do Gru-dziądza nad jezioro Rudnik.

Czas podróży: 9 godzin 11 minut. 474 kilometry. „PKP Przewozy Regionalne Spółka z.o.o. żegnają podróżnych wysiadających na stacji Grudziądz Główny”. Kończy się podróż, zaczyna się niepokój. XII Ogólnopolskie Warsztaty Poetyckie - synteza poetyckich atomów różnych miast. Jeszcze nie do końca wierzę, że tu jestem, że siedzę na plaży i szukam w piasku odwagi. Wszystko zacznie się rano.


*
Niepokój towarzyszy zawsze do pierwszego wiersza, który czyta się na głos. Potem znika, jakby go nigdy nie było. Podzieleni na dwie grupy czytaliśmy, omawialiśmy, hipotetyzowaliśmy i poprawialiśmy. „-aliśmy” przez trzy dni pod okiem poetów i zarazem wykładowców. Taka konfrontacja z innymi piszącymi młodymi ludźmi, którzy należą (bądź nie) do różnych środowisk literackich, jest potrzebna, by uświadomić sobie, jak szerokie jest morze słów i metafor oraz jak różnie można pisać o tym samym. Uświadomiono mi jeszcze jedną rzecz: są autorzy wierszy i poeci. Ci pierwsi piszą wiersze, ci drudzy także, ale jednocześnie cały czas pracują nad sobą. Praca pomaga nie zgubić się w poezji. Praca.
Dodatkiem do warsztatów były wieczory autorskie poetów, zwiedzanie Grudziądza i film o niemieckim poecie, Fryderyku Hölderlinie, po zakończeniu którego na 20 minut zamarły we mnie wszelkie słowa. Degradacja wewnętrzna poety. Śmierć na raty.

*
Ostatni dzień - Konkurs Jednego Wiersza i odjazdy. Przyjechałam pierwsza, wyjeżdżam ostatnia. Wracam po granicy szosy i lasu otwarta na wszystko i wszystkich, z piaskiem w kieszeni. Jak Poezja.


Komentarze
Aby dodać komentarz pod własnym nazwiskiem musisz się zalogować, lub napisać pod tymczasowym nickiem (wymaga aktywacji)

Nick:Komentarz:
Brak komentarzy