Strona główna > Warto poczytać > Archiwum Opornika > Numer 35 (8/2008)

Bookmark and Share

SPRAWIEDLIWI

Anna Dąbrowska (2008-09-17)

Strona 3
Więcej fotek w galerii
Każdy chodził do swojego kościoła ale się spotykał w życiu.
Tadeusz Stankiewicz

Czy Polak, czy Żyd każdy miał jakiegoś przyjaciela.
Józef Szajner

Miałam koleżanki Żydówki. Nigdy się tego nie wyparłam. [...] Przecież one takie same serca miały jak i ja.
Helena Zagrodniczek

[...] poszłam do rzeki, len miałam namoczony. Wyjmuję. Stanęłam. Patrzę, a tu leci lustereczko jedno, drugie, trzecie, czwarte. Nie wiedziałam, co to jest. To były kule zapalające. Niemcy.
Marianna Ostrowska

A jak z dzieckiem szła na ręku, to zastrzelili i ta matka trupa niosła.
Marianna Jarosz-Krasnodębska

Chodziłam do drugiej klasy szkoły podstawowej. Widziałam trupy na jezdni.
Zofia Paprocka

Jeździły pociągi. Tamtędy wieźli Żydów na spalenie. Myśmy widzieli.
Maria Jurczak

Widzieć i słyszeć - widziało się. Jak wystrzelali i jak palili na stosach, to kilka dni nie można było nosa wysadzić - taki smród był z tego narodu.
Danuta Iwaniuk

Nakładaliśmy sobie opaskę z gwiazdą Dawida i szło się. Niemcy nie znali jeszcze Polaków dobrze.
Marianna Jarosz-Krasnodębska

W nieszczęściu trzeba podać rękę.
Czesława Chojnacka

[...] co innego mogliśmy zrobić. Oddać matkę z córką Niemcom? Przecież to byłoby nieludzkie.
Ryszard Zajączkowski

Jak ktoś prosi o życie, trzeba go ratować i dać to życie.
Danuta Iwaniuk

Ojciec Teresy nazywał się Frajraizen. Bardzo prosił o... zaopiek... o pomoc. Bardzo prosił. Ojciec uległ. Nie mógł odmówić zrozpaczonemu ojcu.
Jadwiga Maliszewska

Fot. Anna Dąbrowska
Więcej fotek w galerii

Przyszli wieczór do nas, żeby ich przyjąć. Chcieli ich wybić, żeby ich przyjąć, żeby ich przyjąć, żeby ich przyjąć.
Janina Marciniak

Muszę podkreślić, że te dwie dziewczyny miały jakąś łaskę bożą, że przyszły do mnie w tym czasie, kiedy Lublin śmierdział palonymi ciałami.
Jan Poddębniak

A potem którejś nocy ktoś zastukał do okna. Przyszło troje Żydów, dorosłych.
Danuta Mikulska-Renk

Kto wziął Żydów... można go było zabić.
Szlomo Gorzyczański

Jak poznałem [Janka Szmulewicza], miałem 12 lat. Poznałem, bo miał resztę gwiazdy Dawida na opasce, był okaleczony. Jego gwiazda była przeszczęśliwa.
Tadeusz Stankiewicz

Mogę powiedzieć, że przez te osiem miesięcy w kółko się bałem.
Edward Cyganiewicz

Pamiętaj Marysiu, nie wolno ci nikomu o tym mówić, bo zabiją nas wszystkich.
Marianna Kasprzak

I uciekła do lasu. Wykopała sobie norę w tym lesie, słomy skądś naciągnęło, poduszkę i tam zamieszkała z tymi dziećmi.
Władysława Słotwińska

Było około 60 osób ukrytych w tych bunkrach.
Tadeusz Stankiewicz

Nie wiem, jak człowiek może wytrzymać w takich warunkach.
Józef Szajner

Rodzice nie chcieli jej w piwnicy trzymać, bo zostaje trauma na całe życie.
Stanisław Trzeciak

Płakali.
Marianna Wachowiec

Powiedziałam, żeby wcale tam nie chodzili, bo tam jest partyzantka i ich zabiją.
Leonarda Kazanecka

Właściciel, co ich przechowywał, zabił, wyciągnął pod słomę i tam leżały. Ale wtedy kto o Żyda się pytał [...]. Wziął pieniądze, Żydy mu nie były potrzebne, to trza zabić.
Józef Mazur

[...] ale żeby mama nie cieszyła się dobrą opinią u wszystkich, to by to dziecko sprzątnęli nawet Polacy. Zrobiliby [to] za parę groszy.
Wanda Michalewska

Wtenczas dawali 2 kila cukru za jednego Żyda [...].
Julianna Wereska

Tak chciałam go zobaczyć. I pamiętam to jak dziś... w bydlęcych wagonach Lewina widziałam, stali na bocznym peronie. Wywieźli ich do Bełżca.
Marianna Jarosz-Krasnodębska

Wyprowadzili nas pod ścianę. Wszystkich czworo. Karabin maszynowy.
Zofia Patyra-Szemro

Mieli to w sobie, że wierzyli, że wojna się skończy. [....] a my bali się, że nie dożyjemy końca wojny.
Weronika Stefaniuk

Jak wyzwolenie przyszło, co mieli ze sobą, z czym przyszli to i z tym poszli.
Tadeusz Pomorski

Po wojnie Szlomo wyjechał do Bełżyc do siebie do domu. [...] Zabili [go]. Był jarmark. On wyszedł na balkon i ci ludzie, co byli na tym jarmarku widzieli. Cały rynek w Bełżycach był pusty... Szlamka, Szlomo, Szlomo.
Tadeusz Pomorski

[Ojciec] został aresztowany przez Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa. Tam żył tylko 6 dni. Zmarł w śledztwie.
Tadeusz Stankiewicz

Tolek jeszcze żyje, ale nie chce wracać do tych wydarzeń. Istnieje pod nazwiskiem, na jakie wystawiona była jego fałszywa kenkarta.
Zofia Dygdała

Nikt u nas nie wiedział. I po wojnie nikt nie wiedział, tabu. Do 2000 roku o tym nie mówiliśmy na zewnątrz.
Adela Grzesiuk-Dąbska

Jak dasz to będziesz miała, a jak nie dasz, to i sama nie będziesz miała.
Zofia Świdnik

Wszędzie czytała nazwiska. Ale nigdzie nie znalazła swoich śladów.
Stefania Wójcik

Ojciec to by się naprawdę cieszył. W Jerozolimie na tablicy jest nazwisko.
Stefan Krusiński

Drugi raz to by się nikt nie podjął tego, jakby przyszło. Później są przykrości.
Jan Maciejewski

Nigdy nie myślałam, że będę o nich wspominać.
Aniela Pffeifer 

Szukanie jest na początku. Z jednoczesnym odkrywaniem znaczeń zasłyszanych słów. Zaraz za tym przychodzi zdziwienie. Refleksje karmią się fragmentarycznością. I lękiem. Na pierwsze spotkanie gromadzi się wszystko, co niepotrzebne. Potem jest droga, nieodśnieżona, albo rozpływająca się pod naporem zimowego deszczu, deszczu wczesnojesiennego, droga, która znika, pytania o drogę. Wtedy podaje się nazwę, nazwisko. Ukrywa się cel. Dla początkującego podwórko i dom zwykle są rozczarowaniem. Nie noszą śladów.
Ścieżka, drzwi. Pukanie, dzwonek.
Od września 2007 roku Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN" realizował projekt "Światła w ciemności. Sprawiedliwi wśród Narodów Świata". W jego ramach zebrano i opracowano 61 relacji - historii mówionych. Znakomitą większość stanowią relacje osób lub ich krewnych (dzieci), którzy ratowali Żydów podczas wojny. Pozostałe są relacjami uratowanych z Holocaustu Żydów.
Relacje posłużyły do stworzenia wystawy w Ośrodku. Wszystkie można przeczytać w książce Światła w ciemności. Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Relacje oraz na stronie internetowej projektu. 



Komentarze
Aby dodać komentarz pod własnym nazwiskiem musisz się zalogować, lub napisać pod tymczasowym nickiem (wymaga aktywacji)

Nick:Komentarz:
Brak komentarzy